Wojewoda mazowiecki podał się do dymisji. Tobiasz Bocheński ma już apetyt na kolejne stanowisko

Dodano:
Tobiasz Bocheński Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Wojewoda mazowiecki Tomasz Bocheński podał się do dymisji, ale będzie pełnił obowiązki do czasu powołania jego następcy przez nowego premiera. Polityk PiS ma już pomysł na swoją dalszą karierę.

Wojewoda mazowiecki Tomasz Bocheński poinformował w rozmowie z Radiem RDC, że 13 listopada podał się wraz z wojewodami do dymisji. W tym samym dniu premier Mateusz Morawiecki złożył formalną dymisję na ręce marszałka seniora na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji. Wojewoda wraz ze swoimi zastępcami będzie pełnił obowiązki do czasu powołania nowego.

Wojewoda mazowiecki podał się do dymisji

– Jeśli ster rządów obejmą inni, a w szczególności Koalicja Obywatelska, to nie tylko nie czekałbym na odwołanie, ale nawet bym go żądał – mówił Bocheński na konferencji prasowej 30 października. Obsadzenie stanowisk wojewodów w całym kraju będzie jednym z pierwszych zadań nowego premiera.

Bocheński został wojewodą mazowieckim w kwietniu tego roku i zastąpił na nim Konstantego Radziwiłła, który został ambasadorem na Litwie. Wcześniej od 2019 roku pełnił funkcję wojewody łódzkiego.

35-letni Bocheński jest prawnikiem. W 2019 r. uzyskał stopień naukowy doktora na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. W przeszłości był również sekretarzem ds. naukowych Centrum Myśli Polityczno-Prawnej im. Alexisa de Tocqueville’a.

Tobiasz Bocheński chce zostać prezydentem Warszawy

Wojewoda nie kryje się ze swoimi ambicjami politycznymi. W ostatnim wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Bocheński zapowiedział, że „jest gotowy ubiegać się o prezydenturę” w .

„Wprost” już w lipcu tego roku informował, że 35-latek jest przymierzany do startu w stolicy przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu. – W tej chwili jako kandydat na prezydenta Warszawy przedstawiany jest wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. Prezes postawił sprawę jasno, nie chciał rozwlekać tematu. Wojewoda był obecny na rozmowach, które odbyły się 6 lipca – mówił wówczas nieoficjalnie rozmówca ze struktur partii.

Źródło: Gazeta Wyborcza/RDC/Dziennik Gazeta Prawna/Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...